sobota, 19 września 2015

Obrona, obrona i po obronie. Sephora Pomegranate Mask (Maseczka z tkaniny Owoc granatu)

Witajcie,
wracam do was po ciężkich dniach i przeżyciach, ale.. UDAŁO SIĘ! Obroniona na 4.5!

Mam nową energię do pisania, biorę się więc za nadrabianie zaległości. Zaglądajcie do mnie, na pewno wkrótce pojawi się sporo ciekawych recenzji! :-)

Ostrzegam, opinia tworzona pod wpływem silnej autosugestii i stanu niepoczytalności ;-)))

Jako że jestem osobą, która strasznie się stresuje, przeżywa wszystko jak głupia itp., obrona w moim organizmie siała wielkie spustoszenia. Schudłam w tydzień 4kg (z 46 do 42), co jak dla mnie jest wielką katastrofą i wyglądam jak chodzący kościotrup - mój żołądek przestawił się w tryb niejedzenia, a organizm w tryb niespania. Wszystkim chcącym schudną polecam dietę "stresową" - efekty natychmiastowe! Na szczęście mam już wszystko z głowy, kolejne takie stresy za dwa lata. Dziękuję wszystkim moim najbliższym za wsparcie, no i Wizażankom <3

W dniu obrony złapał mnie totalny, masakryczny kryzys. Przespałam 2,5h, bo głowa była obciążona myślami że "nie dam rady, mam dość, przerasta mnie to". Jako że pół poranka przeryczałam i wciąż chciało mi się płakać - szukałam sposobów, by się ogarnąć (no bo jak ja będę wyglądać zaryczana przy komisji!). Zapętliłam sobie Happysada, puściłam mecz w siatkę. Nie pomagało! Na niczym nie mogłam się skupić ;/ Spojrzałam w lustro i dostałam olśnienia! Wyglądałam tak fatalnie... wory pod oczami, przekrwione oczy, powieki, jednym słowem: MASAKRA. Wydedukowałam sobie, że Sephorowa maseczka na bank mi pomoże! (Taka głupia, babska dedukcja - bo szkoda 19 zł, żeby ryczeć i żeby cała maseczka spłynęła ;-))))


Według Sephory:


"Maseczka wzbogacona naturalnym wyciągiem z owocu granatu:
- Usuwa oznaki zmęczenia
- Energetyzuje i wzmacnia skórę
- Aby skóra stała się pełna energii, świeża i promienna."
IDEALNA po nieprzespanej nocy!

Wiecie co? Naprawdę mi pomogła! Sińce zniknęły, a co najważniejsze - przestałam ryczeć! Uwierzcie mi - nie mogłam nad tym zapanować (Głupie baby!). Po maseczce nałożyłam pełną tapetę i jeszcze bardziej było szkoda, gdyby miała cała spłynąć od płaczu :D



Cóż wam mogę napisać o tej maseczce - nie podrażnia oczu, energetyzuje, pobudza, redukuje cienie pod oczami - naprawdę polecam wam ją z całego serca. Tylko ta cena... 19 zł za dwa małe płatki pod oczy - dla mnie dość wysoka. Jakoś przyzwyczaiłam się, że za taką cenę mogę sobie kupić świetną maseczkę, która starcza mi na minimum miesiąc, a ta? Tylko na raz!


A taka jest zawartość opakowania. Dwa płatki, idealnie dopasowujące się pod oczy. Tutaj już po użyciu. Maseczka jest banalnie prosta w aplikacji - nakładamy płatki pod oczy i po sprawie! Następnie wytrzymujemy 15 minut i ściągamy je. Płatki trzymają się bez problemu twarzy, dlatego nie musimy sztywnie leżeć - możemy chodzić, biegać, skakać (no ale nie przesadzajcie!) - nie powinny zsunąć się z buzi ;-)

Także podsumowując całość - jeśli chcecie ukryć oznaki nieprzespanej nocy, sięgnijcie po maseczkę z tkaniny Owoc Granatu by Sephora. Naprawdę działa!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz i opinię.